piątek, 13 kwietnia 2012

nieuczciwe zagrywki Alchemii

To, że strajk tylko przyspieszył likwidację stalowni spekulowano od dawna, jak tylko pojawiły się pierwsze pogłoski o grupowych zwolnieniach. Sytuacja finansowa firmy nie jest jednak na tyle poważna, o czym świadczy choćby chęć wynajęcia pacyfikatorów a także sytuacja z targów w Niemczech: 

Wszystko wskazuje więc na to, że strajk został sprowokowany:

2 komentarze :

  1. Poprawka to nie był strajk tylko protest.Strajk był nielegalny ponieważ związki zawodowe go nie organizowały.To było ogólne wołanie o pomoc w niemocy w jakiej się stali się wszyscy pracownicy Huty!To nie wina związków zawodowych że do tego doszło tylko prezesa Spika.To on nie prowadził dialogu społecznego To on zwalniał jedynych żywicieli rodziny To on zablokował w grudniu br2011 socjal na święta {wypłacić musiał to wypłacił w oatatni dzień 30.12.2012 po świętach}pomimo iż pieniążki były na ten cel dużo wcześniej.Na te święta też dał nam prezent .Właściciel chciał nas SPACYFIKOWAĆ dzięki ale na wielkanoc wolę mieć jajka na świątecznym talerzu a nie w gardle.

    OdpowiedzUsuń
  2. To, że Śpik, abo łony smark prowokowoł, to żech jes pewny. Ino po co? Dlo Karkosika to niy boł interes, bo mu gipko zaczło na giełdzie ślatywać. Fto mioł we tym interes - pieron wiy? Możno jakoś konkuryncja s kerom sie tyn smark dogodoł? Mital, abo co? To je tyn szperhok, kery cza znojść, coby zaś stalownia łodewrzyć...

    OdpowiedzUsuń