Od dzisiaj 12.05.2012 r. do środy 16.05.2012 r. w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku ( obok bramy ZOO ) odbywa się wystawa zdjęć poświecona strajkowi w Hucie Batory z której nie mogło zabraknąć krótkiej relacji i kilku zdjęć. Atmosfera w lokalu jest bardzo przyjemna :) mam nadzieję ze wszyscy zainteresowani pojawia się tam w licznym gronie i wspólnie powspominają wydarzenia z początku kwietnia.
W imieniu Kierownika lokalu, autora zdjęć i swoim własnym wszystkich serdecznie zapraszam do odwiedzenia wystawy.
Serdecznie dziękuje Szefowi lokalu za miłe przyjęcie, rozmowę i małą niespodziankę :)
trzymać się Hutnicy i nie dać się bo nie wiadomo co nasz czeka-UE,euro,miało być lepiej a jest ..................................................ujowo,bieda,szloch,rozpacz,pogarda,dlaczego my w tym musimy uczestniczyć,a może musimy z tym zrobić porządek z nie sprawiedliwym prawem porządek .już nie długo!!!!
OdpowiedzUsuńZ niesprawiedliwym prawem można też próbować walczyć nawet na gruncie takiego prawa. Gdyby ktoś chciał z tego skorzystać - polecam artykuł "Nekanie i zastraszanie załogi to zachowania zabronione" http://www.rp.pl/artykul/865853.html , gdzie jest przytoczony wyrok z 2 października 2009 r. Sądu Najwyższego. SN "stwierdził, że nierozwiązanie przez pracownika angażu na podstawie art." itd "nie przeszkadza dochodzić mu roszczeń o odszkodowanie za mobbing z art. 415 k.c. W tej sprawie do rozwiązania umowy doszło na mocy porozumienia stron, a podjemowane przez pracownika próby uchylenia się od skutków złożonego oświadczenia woli okazały się nieskuteczne". Jest to taka sytuacja jak u Was: wymusili na Was oświadczenie woli "za porozumieniem stron", a byliście zastraszani podczas strajku - choćby tą bojówką, która przyjechała Was wyrzucić.Jeśli ktoś uzna, że warto - może spróbować drogi sądowej wskazanej w tym artykule. Pozdrawiam i życzę na początku XXI w. ostatecznego zwycięstwa nad dziewiętnastowiecznymi wyskiwaczami i ich wziętymi z feudalizmu ekonomami, przez modę nazywanymi menedżerami - Roman A. (wiecie jaki)
OdpowiedzUsuń